Złośliwi twierdzą (nigdy ich nie brak), że to z powodu naszej delegacji. Natalia dała znak Zośce klaskając jedną ręką, a ta kopniakiem z półobrotu zatrzasnęła obrotowe drzwi, uniemożliwiając wejście na salę posiedzeń spóźnionym. Ale to tylko złośliwe plotki... chyba. Chociaż kto wie, nie jednak nie. A może jednak ?