Tuż przed przerwą świąteczną uczniowie Zielonego Patrolu zorganizowali i przeprowadzili nietypową lekcję. Odbiorcami była grupa maluchów z klasy I SP wraz z wychowawczynią, panią Dorotą Dominiczak. Jak się okazało była to grupa przeuroczych, małych Mikołajów:)
Zajęcia dotyczyły zagadnień związanych z ekologią, a szczególnie z koniecznością segregacji odpadów. Już na wstępie dzieci wykazały się olbrzymią wiedzą w tej kwestii. Doskonale odpowiadały na pytania jakie surowce należy segregować i do jakich pojemników je wrzucać.
Główna część zajęć polegała na uświadomieniu pierwszakom, jak niebezpiecznym odpadem są zużyte baterie. Dziewczyny prowadzące lekcję w prosty sposób opisały budowę baterii, podkreślając jak niebezpieczny dla środowiska jest elektrolit znajdujący się w środku baterii. Opowiedziały jak szkodliwy może być dla roślin i zwierząt, jeśli bateria zostanie bezmyślnie wyrzucona.
Dzieciom bardzo podobała się część doświadczalna, w której ich starsze koleżanki zrobiły „baterię” z cytryny. Maluchy przekonały się, że sok z cytryny może imitować elektrolit w prawdziwej baterii. Na dowód, każde dziecko usłyszało szumy w słuchawce "zasilane"j cytryną.
Uczniowiei wykonali też własne doświadczenie. Polegało ono na tym, że dostały dwa słoiki. Do jednego wlały czystą wodę a do drugiego, do wody dodały kwas cytrynowy (mający imitować elektrolit w baterii). Do obu słoików włożyły kwiaty. Ich zadaniem domowym była obserwacja kwiatów w czystej wodzie i w wodzie z kwasem. Samodzielnie lub z pomocą wychowawcy miały sformułować wniosek z doświadczenia.
Na koniec zajęć dzieci dostały karty pracy w postaci labiryntu, który miał doprowadzić zużytą baterię do odpowiedniego pojemnika.
Maluchy dostały na pożegnanie pudełko do zbierania baterii. Obiecały jak najszybciej go zapełnić.